Zamyka się kolejna bielska kawiarnia. Właściciele szukają kogoś, kto przejmie biznes
Rok temu w Bielsku-Białej otwarte zostało wyjątkowe miejsce - Kocia Kawiarnia. Przebywały w niej koty czekające na adopcję, które można było głaskać i częstować smakołykami. To jedyne takie miejsce w mieście. Wkrótce zostanie zamknięte.
Kocia Kawiarnia od maja zeszłego roku działa w lokalu przy ul. Krakowskiej w Bielsku-Białej. Nietypowy biznes rozpoczął działalność w maju, a jej czworonożna „obsługa” przez blisko rok umilała czas klientom. Na miejscu można było oczywiście napić się kawy i zjeść dobre ciasto, ale główny cel był inny. Kawiarnia stanowiła swego rodzaju dom tymczasowy dla kotów czekających na adopcję.
Gdy otwierano projekt zwierzęta należały do Stowarzyszenia KOTełkowa Drużyna. Były zdrowe i zaszczepione. W kawiarni można je było poznać, zaprzyjaźnić się, albo wesprzeć datkiem do puszki, która przeznaczona była na zakup karmy i leczenie. W lokalu trzeba było jednak przestrzegać pewnych zasad. Nie można było przyprowadzać własnych zwierząt, a wstęp był od 7. roku życia. W pierwszych tygodniach ciężko było znaleźć wolny stolik. Dziś pojawiła się informacja, że kawiarnia wkrótce zostanie zamknięta.
- Nasz ,,Koci projekt" dobiega już końca. Ileż dobra widzieliśmy przez ten rok działania. Ileż kociaków jest teraz bezpiecznych w swoich domach. Na zawsze już te piękne chwile będziemy widzieć gdy tylko zamykamy oczy. Niestety, w związku z prywatnymi planami prowadzenie tak odpowiedzialnej kawiarni, nie będzie już dłużej przez nas możliwe - poinformowali właściciele w mediach społecznościowych.
W dalszej części wpisu mówią, że chętnie przekażą prowadzenie lokalu komu innemu. - Może ktoś chciałby poprowadzić dalej to miejsce pełne miłości? Pojemne serducho tu jest najważniejsze więc za symboliczną wręcz kwotę chętnie przekażemy to miejsce komuś dobremu - w całości przystosowane pod tak specyficzną działalność, odebraną przez sanepid, co oczywiste kawiarnie - czytamy we wpisie.
Z informacji przekazanej przez właścicieli wynika, że kawiarnia będzie działać do końca kwietnia od czwartku do niedzieli w godz. 11.00-20.00. Wciąż adoptować można pięć obecnych na miejscu kotów.
ak
Oceń artykuł:
107 44Komentarze 125
To co jest w Bielsku, to jakaś parodia Kociej Kawiarni, tak jakby iść do cukierni i móc jedynie podziwiać wypieki z za szyby.
Czy nie wiesz? XD
Są różne koty (psy i papugi zresztą też). Mają przeróżne charaktery.
Miałem kiedyś kota, którym małe dziecko się bawiło (tak mówił, nie że bawi się z kotkiem, ale kotkiem), trochę jak lalką, np. przestawiał go z miejsca na miejsce, zwracałem mu uwagę, żeby uważał, bo to żywe stworzenie. W każdym razie kotu to nie przeszkadzało, ciągle do niego przybiegał i chciał takiej zabawy.
O ile pod względem merytorycznym się tu z Tobą zgadzam, to jednak muszę zaznaczyć, że po polsku mówimy „czystszy”. Nie wiem, skąd Ty jesteś, może to jakiś regionalizm? Może jesteś Romem? Ukraińcem?
Klauzula informacyjna ›