Dziś otwarte zostaną oferty w postępowaniu przetargowym na odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców Bielska-Białej. Firma, która zostanie wybrana w drodze przetargu, będzie realizować usługę przez 42 miesiące, czyli trzy i poł roku. Z danych przedstawionych w dokumentacji przetargowej wynika, że na koniec 2022 roku za śmieci płaciło niewiele ponad 152 tys. bielszczan, czyli o kilkanaście tysięcy mniej niż wynosi liczba mieszkańców szacowana przez GUS. Ratusz deklaruje, że w najbliższych latach strumień śmieci odbierany i przewożony do Lipinika będzie spadać o 3-4 proc. Podyktowane jest to m.in. planami wprowadzenia systemu kaucyjnego.

CZYTAJ: Niespodzianki nie było. Bielska spółka oczekuje bardzo dużej podwyżki

Poprzedni przetarg śmieciowy został rozstrzygnięty początkiem 2021 roku. Wystartowała w nim jedynie spółka SUEZ Bielsko-Biała (dziś PreZero), która za trzyletnie świadczenie usług zaoferowała cenę ponad 91 mln zł. Kontrakt wygasa w połowie 2024 roku i pod koniec zeszłego roku ogłoszono przetarg, w którym okres świadczenie usługi wydłużono z 36 do 42 miesięcy. Dziś w Ratuszu nastąpi otwarcie ofert.

W postępowaniu określono szereg wymagań wobec wykonawców, częstotliwość odbioru poszczególnych frakcji odpadów, mycia pojemników na śmieci, jak również kwestie związane z odpowiednim oznakowaniem pojazdów odbierających śmieci (jeśli jeden pojazd odbiera kilka frakcji, ma mieć stosowne oznaczenie, że nie są one mieszane w przestrzeni ładunkowej). Ewidencjonowany ma być także czas pracy pojazdów odbierających odpady oraz jego trasa. W tym celu pojazdy muszą posiadać system GPS. 

Śmieciowa szara strefa nie maleje

Na koniec 2022 roku, liczba mieszkańców Bielska-Białe wynikająca ze złożonych deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami wynosi 152 056, w tym liczba osób zamieszkujących zabudowę jednorodzinną i szeregową stanowi ok. 42 proc., a wielorodzinną i wysoką ok. 58 proc.

Śmieci odbierane były z ok. 25 400 tzw. punktów odbioru, w tym ok. 1,7 tys. w zabudowie wielolokalowej, ok. 21,3 tys. w zabudowie jednorodzinnej i szeregowej, ok. 2 tys. punktów odbioru z nieruchomości niezamieszkałych i ok. 420 nieruchomości letniskowych i rekreacyjnych. W okresie ostatnich 36 miesięcy realizacji zamówienia ustalono, że na terenie miasta Bielska-Białej wystąpiło ok. 1320 nieruchomości (obsługiwanych przez małe pojazdy), do których dostęp uznano za utrudniony.

Ratusz szacuje, że ilość odpadów komunalnych objęta zamówieniem nie przekroczy w okresie 42 miesięcy 161 tys. ton. Dla porównania w 2022 roku odebrano w ramach umowy z gminą ponad 48,1 ton odpadów komunalnych, w tym ponad 540 ton zmieszanych odpadów, ok. 12,3 tys. ton pozostałości po segregowaniu (ok. 25,67 proc. strumienia odpadów), ok. 14,7 tys. ton odpadów ulegających biodegradacji, w tym zielonych (ok. 30,67 proc. strumienia), ponad 17,1 tys. ton odpadów selektywnych: papier, szkło, metale i tworzywa sztuczne (ok. 35,62 proc. strumienia odpadów) oraz ok. 1,5 tys. ton mebli i 1,7 tys. ton popiołu.

Jak często będą odbierane śmieci?

Z nieruchomości w zabudowie jednorodzinnej i szeregowej, nie rzadziej niż: papier - raz w miesiącu, szkło - raz w miesiącu, metale i tworzywa sztuczne - dwa razy w miesiącu, odpady bio - raz na dwa tygodnie, odpady zielone - raz w miesiącu, popiół - dwa razy w miesiącu od 1 października do 30 kwietnia oraz raz na dwa miesiące w pozostałym okresie, a pozostałości po segregowaniu - raz na dwa tygodnie.

W przypadku zabudowy wielolokalowej i wysokiej, nie rzadziej niż: papier - raz w tygodniu, szkło - raz w tygodniu, metale i tworzywa sztuczne - dwa razy w tygodniu, odpady bio - dwa razy w tygodniu, odpady zielone - raz na miesiąc, popiół - dwa razy na miesiąc w okresie od 1 października do 30 kwietnia i raz na dwa miesiące w pozostałym okresie, a także pozostałości po segregowaniu - dwa razy w tygodniu.

Mycie, dezynfekcja i dezynsekcja pojemników na odpady w zabudowie wielolokalowej odbywać będzie się na terenie bazy firmy. Pojemniki na odpady bio będą myte raz w roku, pozostałe raz na dwa lata. W przypadku koszy ulicznych oraz pojemników typu tzw. dzwon usługa realizowana będzie raz w roku. Ze względu na wysokie koszty zrezygnowano z usługi mycia pojemników w zabudowie jednorodzinnej.

Bartłomiej Kawalec
[email protected]